Contents:
Nagle nie wiesz co się dzieje. W środku coś się wesoło śmieje. Balet serc budzi uśpioną nadzieję. Karmisz mnie tą wielkością. Co dnia Słodkością ust. I nagością ciał.
Smakiem Twoim. Moja rozkosz się rozpływa. Mówie Ci co dzień. Jak jestem szczęśliwa. Dziś już wiem jak ktoś zapyta. Jak moja miłość się nazywa? I choć nigdy imion nie wypisuje.
A kiedy moje łąki zielone. To kropla tęsknoty. JA: Wróćmy do boskiego poczęcia Jezusa. Niczym wataha wilków brnę przed siebie. Jesteś odpowiedzialna, pracowita i uczciwa. Otrzymuj codziennie e-mail z najnowszymi ogłoszeniami: Społeczność w Polska Hasło: "poznam ludzi".
Jedną literka ,,,,ją podpisuje. W dzisiejszym dniu pełnym radości,. Który Waszym imieniem słynie,. Życzę - niech Wam w obfitości. Całe życie szczęściem płynie. W każdej chwili, zawsze, wszędzie,. Niech to życie pięknym będzie. Niech Was dobry los obdarzy. Wszystkim, o czym serce marzy. Barbara jest patronką m.
To piękne imię pochodzi z języka greckiego.
Powstało od słowa barbaros - barbarzyński, niegrecki, obcy. Barbara jest zrównoważona, spokojna i szlachetna. Lubi otaczać ludzi opieką, doradzać i pomagać im. Jest introwertyczką - skrytą i powściągliwą. Najlepiej czuje się we własnym świecie. Aby Ją docenić, trzeba najpierw dobrze poznać. Bywa niezależna i często nie zgadza się z opiniami innych. Potrzebuje swobody w działaniu. Wyraża siebie w twórczości. Ma talenty artystyczne. Czasem jest kapryśna i wymagająca.
Jednak Jej wrodzony urok i czar potrafi zniewolić serce niejednego mężczyzny.
Więc uśmiechnij się Basieńko,. Puchary szampanem napełnij prędko,. Przyjmij gości, naręcza kwiatów,. Moc toastów i wiwatów! Drogi Święty Mikołaju idź do szpitala Gdzie chorym dzieciom serduszko nawala Idź do hospicjum, gdzie dziecię się poniewiera Gdzie co godzinę w cierpieniu umiera Do pijackiego domu Gdzie biją po kryjomu Do lodówki wrzuć trochę jedzenia By w nocy słychać nie było jęczenia Przytul chłopca, który już nie ma mamy I do sierocińca został oddany W którym niechciane dziecię ma wieczny sen Gdy to wszystko uczynisz, a w worku coś jeszcze będziesz miał Przyjdź do mnie, jeśli będziesz chciał Czuję spokój on obejmuje mnie.
Czas gdzieś sobie płynie omija mnie. Ta cisza utula myśli i dłonie. Bezład coś płynie a coś nie.
Tylko Ty dodajesz mi sił,chce się żyć. Ciepło ciała Twojego ogarnia ,rozgrzewa.
Z Tobą unoszę się co noc wysoko do nieba. Tęczowy mój świat w barwy się okrywa. Nasze serca są razem w wędrówce przez życie.
Ono od nowa się zaczyna Kochać rano i wieczorem. Dotykiem ręki kochać. I dobrym słowem. Gestem i uśmiechem. I o zachodzie też. I kiedy wstaje dzień. Kochaj i wierz. Dziś kiedy już wiem. Jaka Twoja miłość jest.
Łatwiej mi przez świat iść. Z miłością patrzeć w Twoje oczy. Twoim zapachem pachnie. Każdy mój dzień. I niech na tą miłość nie. Padnie żaden cień. Józefa kościół fronton kościoła ostrzelany podczas najazdu wojsk radzieckich w środku Grób masowy nr A kiedy moje łąki zielone. Zakwitną zimą białą. Tak po prostu spotkamy się. O nic pytać już nie będziemy.
Ot tak zakochamy się. Wchłoń cały mój smak. Zburz cały ten poukładany świat. Opowiedz co czułeś. Czy było Ci mnie brak? Rozwiążmy ten worek. Z marzeniami.
Nie chowajmy go już wcale. Powiedzmy światu. Co byśmy chcieli. Bądźmy sobą. Ech życie życie. Jednak Ciebie trzeba kochać. Nawet skrycie. Bo niby nic się nie dzieje. Ale w sercu ktoś.