Contents:
Bardzo dobrze przyjęty krążek nakręcił muzyków na dalsze działania.
Jak sami mówią:. Tekst do numeru powstał już jakiś czas.
Jest to pierwszy numer, który stworzony został z myślą o nowym albumie. Kawałek był już również grany podczas jesiennej trasy koncertowej w roku. Chcieliśmy, by w tym klimacie muzycznym, tekst dopełniał wszystko wykrzyczanym, dobitnym, skandującym sposobem wypowiedzi. To musiały być trudne, ale dzięki temu o wiele bardziej "magiczne" czasy Dzisiaj, przyznaję, po większości informacji o Fab Four prześlizguję się "jednym okiem", artykuły w gazetach i zwłaszcza w necie często rażą mnie swoją nierzetelnością czy ogólnością, a do biografii Fab Four prawie w ogóle nie zaglądam od kiedy przeczytałam Lewisohna.
Ekscytacja związana z poznawaniem Beatlesów gdzieś się ulotniła, bo nie bardzo jest na nią miejsce w świecie, w którym wszystko jest dostępne na wyciągnięcie ręki. Tak jak dokładnie napisałeś w ostatnim zdaniu - to już nie ta pasja, co kiedyś On nie ma duszy, mówisz Popatrz jeszcze raz Psia dusza większa jest od psa My mamy dusze kieszonkowe Maleńka dusza, wielki człowiek Psia dusza się nie mieści w psie I kiedy się uśmiechasz do niej Ona się huśta na ogonie.
Ja przez wiele lat znałem tylko te wczesne i nie miałem pojęcia, że Fabsi mogli nagrać coś ambitniejszego od prostych melodyjek. Piękna opowieść, sporo fragmentów do zapamiętania.
Dlaczego to było takie istotne? Bo nie dość, że trudno było muzykę Beatlesów zdobyć, to jeszcze człowiek nie wiedział CZEGO ma szukać, jakich utworów mu brakuje. A zdobycie kompletnego opisu Fab-wydawnictw nie było łatwe.
DżejDżej, Maxwell i Bobski jako swoje najwcześniejsze źródła informacji Fab-dyskograficznych wymieniają tytuły kilku ówczesnych czasopism. Ja zdobyłem swoją pierwszą papierową dyskografię Beatlesów w sposób, o którym chyba nikt już nie pamięta, a który z perspektywy XXI wieku kojarzyć się musi ze Średniowieczem Zanim wzmiankowany powyżej Dariusz Michalski zaczął prowadzić na łamach "Sztandaru Młodych" muzyczną rubrykę "Metronom", w tej samej gazecie rubrykę muzyczną zamieszczał inny polski dziennikarz muzyczny - Roman Waschko.
Nazywała się "Muzyka Niepoważna". Czytelnicy zasypywali redaktora mnóstwem pytań i próśb o informacje bio i dyskograficzne dotyczące różnych wykonawców. Na wszystkie odpowiedzi nie było po prostu miejsca, bo "Muzyka Niepoważna" to nawet nie była rubryka lecz "rubryczka" - maleńki kącik w zestawieniu z objętością całej gazety. Toteż, red. Waschko wpadł na innowacyjny pomysł, na miarę czasów.
Polegało to na tym, że osoby, które miały informacje o konkretnych wykonawcach i gotowe były podzielić się nimi z innymi zgłaszały swój akces do akcji COC, a redaktor podawał ich dane w swojej rubryce np. A jednym z współuczestników akcji "Czytelnicy odpowiadają czytelnikom" był też Jerzy Tolak wówczas pewnie student , z którym również wymieniłem kilka listów, i od którego próbowałem wydobyć brakujące mi wtedy Fab-Utwory Coda: Rita napisał a : Z własnego doświadczenia wiem, że takie z trudem zdobyte "Beatlesalia" bardziej się ceniło.
Ostatnio edytowany przez Argus9, Nie Sty 14, am, edytowano w sumie 1 raz. Może Piotr Metz dzięki tej rubryce wpadł na pomysł i wysłał kopertę zwrotną ze znaczkiem do Johna Lennona?
Argus9 napisał a : Coda: Rita napisał a : Z własnego doświadczenia wiem, że takie z trudem zdobyte "Beatlesalia" bardziej się ceniło. Akcja COC, o której piszesz Argus , przypomniała mi fakt pominięty w moich wspomnieniach. Ja także mam za sobą etap " średniowiecznego skryby " dosłownie - bo moja znajomość angielskiego była wówczas mizerna a porwałem się na ręczne przepisanie aby było wyraźniej - pismem technicznym!
To samo kontynuowałem potem spisując teksty z obwolut solowych płyt Beatlesów. Gdy po latach trochę lepiej poznałem angielski, z uśmiechem przeglądam te swoje "nabożnie spisywane notatki" - bo przecież wiele piosenek ociera się o banał i nie wszystkie zasługują na taki wysiłek i traktowanie z estymą. Dzięki za Twoją "Beatlestory" Rito - właśnie takiego uzupełnienia oczekiwałbym od młodszych fanów , może jeszcze się ktoś odezwie? Masz rację Yer Blue - pierwsze wrażenie jest bardzo ważne i to od czego zaczynamy nasze fascynacje ustawia nas bardzo często na całe życie.
Robert - dzięki za udostępnienie łamów gazetki a przy okazji za pamięć i świąteczną przesyłkę! Oczywiście trzymam kciuki za kolejnych piszących fanów i ich ciekawe wspomnienia. Cieszę się, że przesyłka dotarła do USA, choć nie wiedziałem czy adres dalej aktualny.
To nie jest kolejny portal randkowy tylko realne spotkania dla singli przy wspólnej zabawie, nauce i wypoczynku. Tu znajdziesz znajomych, przyjaciół i związki. Klub techno-spaw.pl POZNAŃ zaprasza na spotkania, kursy i imprezy. Jeśli jesteś singlem i masz minimum 24 lata, chcesz aktywnie spędzić czas w.
Udało się wysiłkiem kilku osób wydać pierwszy w roku a w kolejności numer gazetki NFC. Podziękowania należą się wszystkim, których nicki znalazły się w ostatnim numerze. Życzę miłej lektury i zapraszam do komentowania. Człowiek uczy się całe życie. Myślę, że różnica jakości jest kolosalna. Super to wygląda.
Królowe i królowie polskiej sceny muzycznej zawitają 31 grudnia do Krakowa, aby hucznie powitać nadchodzący Nowy Rok wraz z tłumem mieszkańców i przyjezdnych. Hasło tegorocznego sylwestra to "Kraków - Miasto Królów".
Dzięki udanej zeszł Radni Krakowa nie popierają pomysłu prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego by zorganizować Sylwestra na Rynku Głównym. Jako alternatywę proponują "bogate świąteczne oświetlanie metropolii" - konkretnie zabytków.
Pomysłodawca Jacek Balc Hasło przewodnie miejskiego Sylwestra to "Kraków - Miasto Żywiołów". Miasto zabierze mieszkańców i telewidzów w Telewizja TVN oficjalnie potwierdziła, że w tym roku zorganizuje i będzie transmitowała zabawę sylwestrową w Krakowie. Tym samym dołącza po 7 latach do grona stacji telewizyjnych walczących o widza ostatniego wieczora roku.