Contents:
Na temat Zamku Czocha nie wystarczy krótka wzmianka. W jego murach skrywa się tyle tajemnic o zaginionych skarbach oraz legend o duchach, że można by napisać o nim osobny artykuł. Aby dostać się do zamku musimy pokonać kamienny most, z którym związana jest pierwsza legenda. Opowiada ona o tragedii, która miała miejsce w roku, zmarł wówczas jeden z mieszkańców zamku.
Po uroczystościach pogrzebowych żałobna procesja z ciałem zmarłego ruszyła na znajdujący się w pobliżu cmentarz. W tamtych czasach most nie był kamienny, lecz drewniany, zatem kiedy kondukt dotarł na most, konstrukcja runęła a część żałobników spadła w dół, rozbijając się o skały.
Dopiero po tej tragedii postawiono widoczny do dziś, szeroki, kamienny most. Odwiedzających zamek wciąż jednak witają jęki duchów tragicznie zmarłych żałobników. Zamkowej studni już od wieków nikt nie używał. Stała się ona grobowcem niewiernych żon panów zamku. Legenda o pierwszej nieszczęśnicy, dla której studnia stała się mogiłą, związana jest z niespodziewanym powrotem z zagranicy jednego z panów zamku.
Został on godnie powitany przez służbę i dzieci, wśród witających brakowało jednak jego żony. Zastał ją leżącą w komnacie pod przykryciem ze skór niedźwiedzich. Ponieważ wyglądała na ciężko chorą zaczął wypytywać służbę o przyczynę choroby. Jedna z dziewek służebnych odpowiedziała, że żona zaniemogła na wieść o jego powrocie, a dolegliwości świadczyć mogą o tym, że jest ona brzemienna. Pan aż poczerwieniał z wściekłości, wpadł do komnaty, zerwał z żony niedźwiedzią skórę a jego wzrok padł na zaokrąglony ciążą brzuch.
Wpadł w prawdziwą furię, nie czekając na wyjaśnienia, złapał ją za włosy, wyciągnął na dziedziniec i doprowadził aż do studni. Kazał jej do niej wskoczyć, ona jednak łkając odmawiała wykonania polecenia. Po krótkiej szamotaninie, sam wrzucił niewierną żonę do wody. Po wszystkim stał tam chwilę nasłuchując odgłosów wydobywających się z wnętrza studni.
Jeszcze tego samego dnia opścił zamek.
Dziś mówi się, że ten kto nachyli się w nocy nad studnią i popatrzy w lustro wody, usłyszy dobiegające stamtąd kobiece głosy, ciche westchnienia , płacz, a nawet prośby o pomoc. Niecałych dwadzieścia lat po tym wydarzeniu, kolejny pan zamku w ten sam sposób uśmiercił swoją żonę, którą przyłapał na zdradzie z woźnicą.
Na tym jednak nie koniec, zdarzyło się to jeszcze raz i to na krótko przed wybuchem pożaru zamku w roku. Ówczesny właściciel zamku, Joachim von Nostitz ożenił się z piękną Ulriką.
Byli w sobie bardzo zakochani i wydawało się, że będzie to małżeństwo jak z bajki. Wszystko zmienił nagły wybuch wojny, albowiem Joachim musiał pożegnać się na jakiś czas z ukochaną i ruszyć do walki. Wojna jednak dobiegała końca, a stęskniony mąż wrócił do domu i odkrył z niemałym zdziwieniem, że Ulrika spodziewa się dziecka z innym. Po porodzie Joachim kazał nowo narodzone niemowlę żywcem zamurować w kominku w sieni, a swoją nierwierną żonę wepchnął do studni na zamkowym dziedzińcu. Ponoć czasem słychać dziecięce kwilenie dochodzące z kominka oraz lament jego matki wydobywający się z dna studni.
Na pierwszym piętrze zamku Czocha znajduje się sypialnia Gütschowów z zabytkowym łożem z baldachimem. Pod pozorem pięknie wyglądającego posłania , skrywa się sprytnie skonstuowana zapadnia łoże ma przycisk, który uruchamia zapadnię , z pomocą której niejedna niewiasta straciła życie.
Nasłynnieszą legendą z nim związaną jest ta, o chciwej Annie. Była ona piękną kobietą , nic dziwnego, że spodobała się staremu, ale bogatemu właścicielowi zamku. Zgodziła się go poślubić oczywiście tylko dla jego pieniędzy. Niestety podczas nocy poślubnej trudno było jej ukryć wstręt, zatem odepchnięty małżonek postanowił się zemścić. Uruchomił dźwignię i część łóżka, na której spoczywała jego żona, zapadła się, strącając kobietę do lochu.
Inna legenda głosi, że jeden z właścicieli zamku wykorzystywał sprytnie skonstruowane łoże, aby zaraz po nocy poślubnej pozbywać się kolejnych żon Zamek Czocha odwiedza również Biała Dama , czyli duch Gertrudy, która mieszkała w zamku wraz ze swym bratem w trakcie wojen husyckich. Kai Po rozwodzie byłam samodzielna. Miałam swoje mieszkanie ,b.
Byłam wolna. Mogłam robić co chcę. Nigdy w życiu nie byłam tak nieszczęśliwa jak wtedy. Znalezienie męża zajęło mi dwa lata. I właściwie niczego więcej nie potrzebuję. Potomstwo dorosło. Moglibyśmy wreszcie korzystać z życia ale trzeba się opiekować rodzicami. Więc już chyba nie skorzystamy. Miłość to tylko taki "element". Krótki artykuł o niczym. Pokaż odpowiedzi 1. Kto będzie dzielił z nami trud rodzicielstwa. I będzie z nami na upierdliwą starość. Najwyższy czas na kryzysik. Toksycznych mężczyzn jest wielu. Dostawcze i ciężarowe.
Leave this field empty. Singiel nie z wyboru. Proponowane przez nas płyty elewacyjne to produkty odznaczające się wysoką jakością wykonania. On szukal kogos kto by go rozprawiczyl, ja przyjemnosci i potwierdzenia wlasnej wartosci. Stancje i pokoje. Informator dla Singli.
Maszyny Budowlane i Rolnicze 1. Przyczepy i Pojazdy użytkowe 1. Jachty i łodzie. Inne pojazdy i maszyny 2. Opony i Felgi 1. Części i narzędzia. Car audio i GPS. Pozostała motoryzacja. Poszukuje w motoryzacji 1. Domy 4. Działki i grunty 5. Garaże i parkingi. Biura i lokale. Stancje i pokoje.
Noclegi i Kwatery 4. Nieruchomości za granicą. Inne nieruchomości. Poszukuje nieruchomości 3. Dam pracę Szukam pracy 7. Dom i ogród. Budowa i akcesoria 7. Meble 2. Narzędzia 3. Ogród 8. Sztuka i Antyki. Utrzymanie czystości.
Wyposażenie wnętrz 2. Ogrzewanie 1. Żywność 2. Pozostałe w dom i ogród 9.